żużel

i

Autor: Arged Malesa TŻ Ostrovia

Koszmarny pech ostrowskiej drużyny...

2022-06-30 8:32

Walki i heroizmu młodym zawodnikom Arged Malesy TŻ Ostrovii odmówić nie można. Pomimo braku Jakuba Poczty i straty już w siódmym biegu Sebastiana Szostaka, Arged Malesa obroniła drugie miejsce w III rundzie DMPJ w Toruniu, zajmując je ex aequo ze Spartą Wrocław.

Na zawody do Torunia - III rundę Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, TŻ Ostrovia pojechała w trzyosobowym składzie. Bez kontuzjowanego Jakuba Poczty, za którego wystosowano zastępstwo zawodnika. Początek był dobry dla ostrowian, którzy z gospodarzami walczyli i prowadzenie.

Niestety, w końcówce 7. biegu kontuzji doznał Sebastian Szostak. Młody zawodnik zanotował upadek na prostej przeciwległej do startu, gdzie już nie ma band pneumatycznych. Wypadek miał miejsce na czwartym okrążeniu. 

Wyniki z biegu zostały zaliczone, a Sebastiana odwieziono do szpitala.

Na miejscu potwierdzono złamanie kości przedramienia. Sebastiana Szostaka czeka operacja i kilka tygodni pauzy w wyścigach.

Szostak

i

Autor: Arged Malesa TŻ Ostrovia

Zdziesiątkowanemu zespołowi Arged Malesy TŻ Ostrovii heroizmu odmówić nie można.

Przed wyścigami nominowanymi ostrowianie mieli 24 punkty, a jadący w czwórkę Sparta 21. Zespół Mariusza Staszewskiego miał jednak tylko dwóch zawodników do wyścigów nominowanych. Wrocławianie kilka punktów dostali za darmo.

Przed ostatnim biegiem Arged Malesa miała 27 punktów, z Sparta 25.

Udało się wywalczyć ex aequo drugie miejsce z zespołem z Wrocławia, a pewne zwycięstwo zanotował zespół z Torunia.

Po trzech rundach liderem grupy I ćwierćfinału jest nadal Sparta Wrocław, która ma 9,5 punktów. Na drugim miejscu jest Arged Malesa Ostrów z dorobkiem 9 punktów, a na trzecim Apator, który ma 8,5 punktu. Zamyka tabelę zespół z Krosna z 3 punktami.

Wszystko rozstrzygnie się już dzisiaj na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim, podczas IV rundy ćwierćfinałowej DMPJ, która rozpocznie się o godzinie 17:00.

Medialnie ostrowskich żużlowców wspiera Radio Eska.