Odkryci dokonano podczas corocznych, świątecznych poszukiwań.
Pocisk znajdował się zaledwie kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią. Niedaleko leśnej drogi.
Poszukiwacze z Kaliskiej Grupy Eksploracyjnej powiadomili o odkryciu policję, która zabezpieczyła teren i wezwała Grupę Rozpoznania Sapersko-Minerskiego z Inowrocławia. Póki saperzy się nie pojawią, znalezisko jest pilnowane. Potem pocisk zostanie wywieziony na poligon i tam zdetonowany.
Podkaliskie lasy są bogate w takie wojenne pamiątki. W przypadku znalezienia - nie wolno ich ruszać. Trzeba wezwać policję.
Polecany artykuł: