Przez kilka dni od pożaru - budynek był całkowicie wyłączony z użytkowania.
Po drugiej kontroli inspektora budowlanego - część pałacyku została dopuszczona do zamieszkania.
- Do 8 lokali wracają mieszkańcy, był tam elektryk, który załączył zasilanie i sprawdził, czy każdy może bezpiecznie tam wejść - mówi wójt gminy Sieroszewice - ANATOL PIASKOWSKI i dodaje, że dla pozostałych rodzin samorząd wynajmie mieszkania. - Z kolejnych 8 rodzin - 3 już są zakwaterowane w naszych zasobach, natomiast 5 jest jeszcze u rodzin a po weekendzie będziemy podpisywać umowy z prywatnymi wynajmującymi.
Przypomnijmy, pożar wybuchł w nocy z wtorku na środę. Policja jeszcze tej samej nocy zatrzymała 23-latka, który miał podłożyć na poddaszu ogień.
Mężczyzna usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany. Przyznał się do winy. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Gmina straty po pożarze oszacowała na milion 200 tysięcy złotych.
Śledztwo Prokuratury Rejonowej w Ostrowie trwa.