Internat Zespołu Szkół w Przygodzicach koło Ostrowa Wielkopolskiego - na miejsce przymusowego odosobnienia - jeszcze w marcu przygotował powiat ostrowski.
Każda osoba, która do niego trafia ma swój pokój. A jedzenie dostarczane jest pod drzwi.
Pierwsza grupa 18 lokatorów trafiła do domu kwarantannowego pod koniec marca. O tym, kto to będzie, decydował Wojewoda Wielkopolski, bo to jemu podlegają tego typu miejsca izolacji.
W pierwszym "rozdaniu" w gronie tej 18 - było 12 mieszkańców powiatu ostrowskiego. Wszyscy zdecydowali się na takie odosobnienie- bo nie chcieli narażać swoich najbliższych.
Kwarantanna trwała 2 tygodnie.
W tym czasie- przez całą dobę- dom pilnowany był przez dwóch policjantów.
Nie odnotowali oni żadnych niepokojących zdarzeń ani wewnątrz, ani na zewnątrz placówki.
W przedświąteczny piątek i sobotę wszyscy opuścili internat. Nie zanotowaliśmy osób chorych. Cała kwarantanna przebiegła spokojnie i sprawie. Internat został już cały odkażony. Jest gotowy do przyjęcia kolejnych lokatorów. To jest już w gestii Wojewody Wielkopolskiego.
Mówi starosta powiatu ostrowskiego Paweł Rajski.
A obecnie w powiecie ostrowskim jest blisko 60 zachorowań na COVID-19. 3 osoby zmarły. Jedna wyzdrowiała.