W 2024 roku kuratorzy i część administracji Sądu Rejonowego w Ostrowie mają zyskać nowe miejsce pracy. Trwa adaptacja dawnej komendy policji przy Partyzanckiej na potrzeby sądu właśnie. Budynek został przejęty przez sąd w 2020 roku.
W ubiegłym wyremontowano dach. W tym prace prowadzone mają być w środku.
- To zabytek więc wielu zmian być nie może, ale generalny remont być musi - mówi Agata Tomaszewska, dyrektorka Sądu Okręgowego w Kaliszu.
Dużych zmian nie będzie, bo budynek jest przystosowany do naszych potrzeb. Jednak generalny remont trzeba wykonać. Trzeba wymienić instalacje, a także okna i drzwi. Zostawiamy zabytkową posadzkę na parterze i to będzie na pewno wyzwanie podczas prac. Podobnie jak zabytkowe poręcze i same schody, które idą na samą górę. Wszystko pod okiem konserwatora zabytków. Dach udało nam się zrobić w 2021 roku. Choć nie było łatwo, bo brakowało i wykonawców i materiałów budowlanych. Liczymy na to, że remont całości pójdzie sprawniej.
Przetarg na wykonawce robót ma zostać ogłoszony pod koniec marca. Szacuje się, że remont pochłonie co najmniej 5 milionów złotych.
Docelowo w budynku mają znaleźć miejsce kuratorzy sądowi. Ma też powstać niebieski pokój do przesłuchań dzieci.
W przyszłym roku ma zostać uporządkowany teren wokół i płot.
A przy głównym budynku - ma zostać wybudowane Centrum Archiwizacji dla sądów całego okręgu kaliskiego. Ale to najwcześniej za kilka lat.
Budynek przy Partyzanckiej 32 w Ostrowie ma swoją historię i kryje wiele tajemnic.
Powstał na przełomie XIX i XX wieku. Mieścił się w nim Urząd Celny, a w czasach PRL - u - swoją siedzibę miała milicja. Była to też siedziba Urzędu Bezpieczeństwa.
Znajdował się też tu słynny "dołek" czyli Pomieszczenie dla Osób Zatrzymanych.
Do 2005 roku były w nim policyjne wydziały, do 2009 - swoje miejsce i kojce mieli przewodnicy psów i ich czworonożni partnerzy.
Potem obiekt trafił do Agencji Mienia Wojskowego. A w 2020 - do sądu.
Od 2013 całość znajduje się w rejestrze zabytków.