W lutym 2004 roku na leśnej drodze w miejscowości Jamnice koło Brzezin w powiecie kaliskim spacerowicz natknął się na całkowicie spaloną skodę faworyt. Auto nie było puste. W środku były zwęglone ciała dwóch osób.
Policjanci, którzy zajęli się sprawą szybko ustalili, że był to producent palet i jego żona. Mieszkali zaledwie trzy kilometry dalej w miejscowości Włocin Kolonia, na terenie powiatu sieradzkiego.
Z początku pojawiła się teza, że był to nieszczęśliwy wypadek. ALE dziś policja ma inną wiedzę i jest przekonana, że było to zabójstwo.
Policjanci z Archiwum X szczegółowo przeanalizowali całą sprawę. Drobiazgowo zapoznali się z opiniami biegłych. Na tej podstawie przyjęli wersję, że ktoś mógł mieć motyw żeby zamordować Zdzisława i Halinę Bachor - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik Wielkopolskiej Komendy Policji. - Samochód stał na leśnej drodze. Biegli nie stwierdzili żadnych uszkodzeń albo zwarcia instalacji elektrycznej, które mogły spowodować pożar. Doszli jednak do zaskakujących wniosków, że szyby auta były opuszczone, pożar wybuchł w przedniej części kabiny. Stwierdzili także, że do podpalenia mogła być użyta substancja łatwopalna. Ustalono również że jedna z ofiar w chwili pożaru jeszcze żyła.
Wiadomo, że dzień przez znalezieniem ich ciał, małżeństwo wyjechało z domu do znajomych. Ale nigdy tam nie dotarło.
Ktokolwiek może pomóc - proszony jest o kontakt z policją, najlepiej z ARCHIWUM X w Poznaniu : [email protected], lub tel. 572 900 236.