Początek roku szkolnego to dla wielu dzieci spory stres. Jedni wracają do szkolnej ławy, a inni dopiero rozpoczynają przygodę ze szkołą. W tym czasie dziecko przeżywa wachlarz różnych emocji. Od ekscytacji i radości, po stres, lęk i niepewność. Wtedy trudno nad nimi zapanować. Objawy stresu u każdego dziecka mogą objawiać się inaczej. Dlatego ważne jest to, by rodzice zauważyli, co dzieje się z ich pociechą.
Dziecko może być drażliwe, może bardzo szybko się irytować. Jeżeli ma rodzeństwo to może się z nim kłócić o byle co – mówi nam Mateusz Kęszycki, psycholog z Ośrodka Pomocy i Edukacji Psychologicznej w Kaliszu.
To niejedyne objawy, jakie stres może wywołać u dzieci. Dziecko może też się zupełnie wyciszyć. Do tej pory było żywe i głośne, a z dnia na dzień staje się cichsze.
Jak się pytamy, a co się dzieje? A nic, wszystko dobrze. I dziecko zamyka się na przykład w pokoju, nie wychodzi. No to to są takie objawy, które możemy zobaczyć. Jeżeli chodzi o młodsze dzieci, to bardzo często też takie dzieci, boli brzuszek, boli głowa – tłumaczy psycholog.
By pomóc dziecku, ważne jest, by najpierw zadbać o siebie.
Jeżeli rodzic nie jest jakoś wypoczęty, nie ma przestrzeni na to, żeby porozmawiać się z dzieckiem, sam ma tysiąc różnych trudności i problemów, z którymi jakoś sobie nie radzi, to ciężko będzie mu jakoś towarzyszyć dziecku w jego trudnościach. Przede wszystkim rodzic musi najpierw zadbać o siebie, żeby później zadbać o dziecko – dodaje Mateusz Kęszycki.
Rozmowa i wspólny czas z dzieckiem ma szczególne znaczenie.
A jeżeli dziecko będzie chciało rozmawiać, powie, mamo, tato boję się. Boję się pójść do szkoły. To jak rozmawiać i co mamy mówić?. Przede wszystkim zauważyć. Aha, boisz się. A czego się boisz? Opowiedz mi o tym. A jak to jest się bać? A czegoś boisz się konkretnego, kogoś? Chcesz mi o tym opowiedzieć teraz, później?
Polecany artykuł: