Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu w ostatnich dniach zanotowało znaczny wzrost liczby osób, które chętnie chcą się dzielić tym życiodajnym płynem. Po tym jak Rosja zaatakowała Ukrainę, krwią dzielą się nie tylko mieszkańcy Kalisza i okolic, ale także Ukraińcy, którzy mieszkają w regionie.
Aktualnie stany magazynowe mamy na poziomie wysokim. Zawsze grup RH- jest mniej, więc w skali całego roku, w każdym miesiącu i w każdym dniu, jeżeli jest dawca, który posiada grupę krwi ujemną jest jak najbardziej u nas mile widziany. Mamy krew zabezpieczoną na potrzeby ewentualnie przekazania jej do szpitali przy wschodniej granicy, gdzie trafiają poszkodowani Ukraińcy.
Mówi Małgorzata Tarnawska, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu.
Warto na bieżąco śledzić komunikaty kaliskiego krwiodawstwa, bo sytuacja może się zmienić w każdej chwili. Krew pełna może być pobierana nie częściej niż 6 razy w roku od mężczyzn i nie częściej niż 4 razy w roku od kobiet. Przerwa między kolejnymi donacjami nie może być krótsza niż 8 tygodni.
Źródło: Stany magazynowe krwi w RCKiK w Kaliszu są na razie zabezpieczone