ptaki

i

Autor: BŹ

Ptasia grypa w Wielkopolsce! Dla hodowców to może być cios [POSŁUCHAJ]

2020-11-25 12:04

To nie jest dobra wiadomość dla hodowców drobiu. Jest pierwszy tej jesieni przypadek ptasiej grypy w Polsce - na fermie w wielkopolskim WOLSZTYNIE. Wybitych i zutylizowanych zostanie ponad 900 tysięcy kur niosek. Służby wyznaczają już tereny zapowietrzone - do 3 kilometrów - i zagrożone - do 10 od ogniska i APELUJĄ do hodowców i gospodarzy o reżim bioasekuracyjny.

Wyniki badań we wtorek potwierdziły, że kury na fermie w Wolsztynie padły właśnie z powodu ptasiej grypy.  Teraz wszystkie ptaki z czternastu kurników zostaną zutylizowane.

Takie są procedury.

Wirus najprawdopodobniej przedostał się przez otwory wentylatorów. Bo pod nimi znaleziono pierwsze martwe ptaki. Tak też było na początku  roku  w powiecie ostrowskim, który wtedy walczył z ptasią grypą.

Nie jest wykluczone, że wirusa teraz  przyniosły dzikie ptaki, bo niedaleko kurników jest rzeka.

Dlatego tak ważne jest przestrzeganie zasad bioasekuracji - mówi Dariusz Hyhs, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrowie Wielkopolskim.

Po pierwsze w oknach i drzwiach muszą być siatki. Kurniki powinny być pozamykane. Ale  - tak jest jeszcze teraz na naszym terenie - ptaki można jeszcze wypuszczać.

CO WAŻNE! Nie wolno zostawiać wody oraz karmy przed budynkami. Bo tam mogą mieć do nich dostęp ptaki dzikie, które wirusa przenoszą.

W przypadku pracowników ferm - muszą myć ręce, a także nie wychodzić w ubraniu i butach, w których chodzą w kurnikach - poza nie.

Trzeba też zwrócić uwagę na to, kto przyjeżdża do gospodarstwa po odpady czy z karmą. Tu dezynfekcja jest też ważna.

Trzeba bezwzględnie przestrzegać bioasekuracji - mówi Dariusz HYHS, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrowie Wielkopolskim

A tylko w powiecie ostrowskim jest blisko 100 hodowców kur i prawie drugie tyle innego drobiu.

Ptasia grypa w styczniu i lutym zdziesiątkowała stada w powiecie ostrowskim i okolicy. Potwierdzono wtedy kilka ognisk wirusa.  Na szczęście nie jest on groźny dla ludzi, ale dla ptaków śmiertelny. A dla hodowców oznacza ogromne straty finansowe.

Sytuację cały czas monitorują służby.

Gorący okres na produkcji świątecznych ozdób