W ostatnim czasie kontrakty z Arged BM Slam Stalą Ostrów rozwiązali Marcin Dymała, Armani Moore oraz Shawn King.
Nie ma Marcina Dymały, który sam podjął decyzję o przenosinach do klubu pierwszoligowego. Nie ma też Shawna Kinga. Z bólem się rozstajemy ale taka jest decyzja trenera, Shawn to wszystko rozumie i rozstaliśmy się w dobrej atmosferze.
Co ciekawe, nie jest wykluczony powrót Shawna Kinga do ostrowskiego klubu już po zakończeniu kariery. Dodaje Bartosz Karasiński
Nie ukrywam, że liczę na to. Shawn mieszka w Ostrowie i jeśli po zakończeniu kariery nadal będzie tu mieszkał to mam nadzieję, że trafi do nas np. jako trener w rozwijającej się akademii koszykówki. Rozmawialiśmy o tym i wiem, że Shawn chce zostać przy koszykówce, tak więc jest taka opcja.
Trzeci z graczy opuszczających „Stalówkę” - Armani Moore – karierę będzie kontynuował w Niemczech. Tam mieszka także rodzina zawodnika, a on sam otrzymał propozycję długoterminowej umowy. Jak podkreśla Bartosz Karasiński klub nie jest stratny na tym transferze, a Niemcy skorzystali z opcji wykupu Armaniego Moore’a.
Do klubu trafiło dwóch nowych graczy. Trey Kell i Mark Ogden to zawodnicy na dorobku, którzy w Ostrowie będą mogli się rozwinąć.
Dla obu to jest duża szansa by zrobić kolejny krok w rozwoju. Trey do tej pory pokazał się w Azji, teraz będzie okazja zaprezentować się w Europie. Z kolei Mark w tym sezonie był w niemieckiej Bundeslidze i też dobrze sobie radził.
Wielu kibiców czeka także na powrót do zdrowia Jamesa Florence’a. Amerykanin nadal przechodzi rehabilitację ale wszystko wygląda obiecująco. Być może już wkrótce gracz wróci do treningów a z jego usług będzie mógł skorzystać trener Igor Milicić.
Polecany artykuł: