Będą wyniki badań krwi, będzie ciąg dalszy.
Jest policyjne dochodzenie ws. szefa strażaków w Kaliszu, który w ubiegłym tygodniu miał prowadzić prywatny samochód po pijanemu.
Gdy został zatrzymany przez innego kierowcę - uciekł.
Po zatrzymaniu przez policję - okazało się, że był "pod wpływem".
Wstępne badanie wykazało 1,5 promila w organizmie.
Ale potrzebne są szczegółowe wyniki.
Na chwilę obecną czekamy za wynikami z policyjnego laboratorium, gdzie zostały wysłane materiały. Gromadzony jest cały materiał dowodowy. Dalsze decyzje, co do ewentualnych zarzutów będą podejmowane po tym, jak otrzymamy wyniki krwi.
Od wyników badań krwi będą zależały dalsze czynności i kwalifikacja prawna czynu.
Po doniesieniach medialnych - szef kaliskich strażaków decyzją komendanta wojewódzkiego został zawieszony w obowiązkach.
Ma także zatrzymane prawo jazdy.
Za jazdę na podwójnym gazie grozi grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia.