Zdaniem prokuratury - winnym tragedii jest 42 - latek, który miał ponad 2, 5 promila alkoholu w organizmie. Był też pod wpływem kokainy.
Mówi prokurator RAFAŁ MICHALAK.
Będąc pod wpływem alkoholu i kokainy, złamał przepisy ruchu drogowego, wyprzedzając inne auto, uderzył w bok volkswagena passata, którym podróżowała rodzina z dwójką dzieci. Ciężko ranny został 14- letni pasażer, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł 1 stycznia 2021 roku. 42 - letni oskarżony kierował BMW. Jak ustalono - na liczniku było 163 km/h. To znacznie przekraczało dozwoloną w tym miejscu prędkość.
Oskarżony przyznał się tylko do prowadzenia pod wpływem używek. Kwestionuje swoją winę w zakresie spowodowania wypadku.
Sąd - do momentu zakończenia procesu - nie pozwolił na publikowanie zeznań świadków.
42 - latkowi grozi do 12 lat więzienia.
Dziś (3.09) nastolatek, który zginął w wypadku, skończyłby 15 lat.