Areszt Śledczy w Ostrowie ma sztandar. To ostatnia służba mundurowa w mieście, która doczekała się chorągwi.
- To ważny symbol, na który warto było czekać- mówi dyrektor aresztu major Waldemar Zaremba.
Myślę, że do sztandaru trzeba dojrzeć. A my już jesteśmy na niego gotowi. Sztandar się otrzymuje. Jest on fundowany. To nie jest tak, że idzie się do sklepu i kupuje. To wyjątkowa rzecz i musi być dobrze przygotowana. Wykonana specjalnie. I dla nas została tak wykonana. Jestem dziś mega, mega dumny z tego, że ten sztandar mamy. To dla nas bardzo ważne. Teraz w pełni będziemy mogli uczestniczyć w różnego typu uroczystościach w mieście czy poza nim. Będziemy "widoczni".
Sztandar ostrowskiej jednostki z jednej strony na czerwonym tle ma polskie godło, z drugiej na niebieskim - symbol tego aresztu.
W Polsce są 103 zakłady penitencjarne - areszty i więzienia. Większość sztandary już ma.
- To ważny symbol, który pozwala służbie więziennej być bardziej widocznym poza murami - powiedział generał Andrzej Leńczuk, zastępca Dyrektora Generalnego Służby Więziennej w Polsce.
Sztandar jest niezwykle istotnym elementem, który jednoczy funkcjonariuszy służby więziennej nadając też sens ich pracy. To praca bardzo ważna i niełatwa. Dlatego ważne jest by funkcjonariusze mogli zjednoczyć się właśnie pod sztandarem.
Ostrowski areszt śledczy ma dwie siedziby - główną w Ostrowie przy Ledóchowskiego 1 i oddział w Kaliszu w Szczypiornie.
W obu jest łącznie 361 osadzonych.
W obu miejscach pracuje ponad 160 osób.