Blisko 200 kopciuchów mniej w Ostrowie. To efekt ubiegłorocznego programu dofinansowania miasta wymiany ogrzewania na ekologiczne. Wniosków było 201, ale umów z mieszkańcami 177. Bo niektórzy się wycofali – mówi Eliza Dembna, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Ostrowie.
Powody rezygnacji były różne. Czasami po prostu mieszkańcy uznali, że jednak ich nie stać na taką inwestycję. Innym razem okazywało się, że jednak w 2020 gazu na ich ulicy nie będzie, więc nie mogą przejść na gazowe ogrzewanie. Ale mogą znów złożyć wniosek w tym roku. Najczęściej wymiana jest właśnie na ogrzewanie gazowe.
Miasto na wymianę ogrzewania z węglowego na ekologiczne wydało w ubiegłym roku 1,5 miliona złotych. Obecnie trwa jeszcze rozliczanie dotacji.
Najwięcej wniosków było ze Śródmieścia – 26 szt. Potem są osiedla: Parcele Zacharzewskie – 24 szt., Nowe Parcele – 23 szt., Jana Pawła II – 22 szt., Wenecja – 20 szt.
W 2023 roku miasto również będzie dokładać kasę na wymianę pieców.
Nabór wniosków ma ruszyć 1 lutego.
Do tej pory Ostrów dofinansował wymianie około 1,5 tysiąca kopciuchów.
A szacuje się, że węglem ogrzewanych jest jeszcze około 8 tysięcy domów i mieszkań.
Polecany artykuł: