Do zdarzenia doszło na terenie gminy Ostrów w weekend. W nocy.
Policjantów zainteresowało, co w dwóch wielkich siatkach po nocy niosą mężczyźni.
Sytuacja ta wzbudziła zainteresowanie mundurowych, ponieważ podejrzewali, że mogli przenosić jakieś kradzione przedmioty. Okazało się, że w torbach zakupowych mężczyźni mieli kilkanaście zgrzewek piwa. Mężczyźni tłumaczyli policjantom, że alkohol kupili w markecie. Policjanci nie dali wiary ich słowom. Dokładnie sprawdzili rejon marketu. Okazało się, że wiata sklepu jest uszkodzona. Dodatkowo, przy mężczyznach policjanci znaleźli metalowe pręty. Po chwili mężczyźni przyznali się policjantom, że to oni włamali się do zaplecza sklepu i ukradli ponad 70 puszek piwa - informuje Małgorzata Michaś, rzeczniczka policji w Ostrowie.
37- i 44-latek usłyszeli już zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem. Grozi za to kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Ale że 44-latek to recydywista, to może posiedzieć i dłużej.
Polecany artykuł: