Następne będą boisk "za parowozownią", lodowisko i miejski stadion - mówi Zbigniew Trzoska, prezes spółki. Przejęcia tych obiektów to są długie procesy i staramy się jako spółka podejść do tego bardzo rzetelnie, systematycznie. Sprawdzamy wszystkie finanse, jak wyglądają przepływy, bo działamy w interesie samej spółki ale i oczywiście miasta jako właściciela. Robimy to powoli, nie wszystko naraz, ale mamy nadzieję, że zmiana będzie z korzyścią dla jakości usług.
Zmiana jest nie tylko formalna, bo będziemy chcieli jak najszerzej otworzyć te obiekty i wyjść z nową ofertą - dodaje prezes Trzoska. Na przykładzie basenu miejskiego, który przejęliśmy w styczniu możemy powiedzieć, że pierwsze kroki, które zrobiliśmy to sprzedaż biletów przez internet. Tego nie było wcześniej, a diagnozując problemy, widząc te kolejki w ubiegłym roku stwierdziliśmy ze to rzecz niezbędna. Takich działań aktywizujących, polepszających organizację, ale też animacyjnych będzie więcej. Będzie się działo.
Na razie nie ma jeszcze decyzji w czyim zarządzie będzie po zakończonym remoncie stadion przy Kusocińskiego oraz wszystkie miejskie orliki.