Ostrowianie byli murowanym faworytem jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Drużyna Asseco Arki Gdynia przyjechała do Ostrowa mocno osłabiona. Trener Przemysław Frasunkiewicz nie mógł skorzystać z usług Krzysztofa Szubargi, Mikołaja Witlińskiego, Igora Wadowskiego czy Mateusza Kaszowskiego. To jednak nie był koniec problemów Arki. Już w pierwszej kwarcie urazu doznał Przemysław Żołnierewicz. Byłego gracza „Stalówki” czeka przerwa od występów na parkietach.
Igor Milicić w tym meczu musiał radzić sobie bez Armaniego Moore’a, który z powodu choroby także nie pojawił się na parkiecie w niedzielnym spotkaniu. Pozostali gracze byli gotowi do walki i chcieli pokazać się nowemu trenerowi. Milicić pozwolił zaprezentować się wszystkim zawodnikom , którzy w niedzielę znaleźli się w meczowej kadrze. Szansę dostali również zawodnicy niegoszczący zbyt często w rywalizacji na poziomie Energa Basket Ligi. Kamil Nawrot spędził na parkiecie 83 sekundy, a w tym czasie zdobył 4 punkty. Marcin Pławucki podczas niespełna 4 minut w grze zdobył 2 punkty i zanotował 2 asysty.
Po raz kolejny show zrobił Jakub Garbacz. Będący w świetnej dyspozycji w tym sezonie zawodnik zdobył 22 punkty w tym trafił aż 6 z 9 rzutów za 3 punkty. Stal mecz rozpoczęła od dobrej ofensywy ale w obronie nie wszystko działało w 100%. Mimo to dość szybko gospodarze zdołali zbudować sobie odpowiednią przewagę i pewnie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 28 do 16. W drugiej zespół z Ostrowa powiększył przewagę i tę partię meczu wygrał 19 do 14.
Niewiele zmieniło się po przerwie. Stal nadal kontrolowała mecz i powiększała swoje prowadzenie. Trzecia kwarta to wynik 25 do 17 dla gospodarzy. W ostatniej części meczu oba zespoły miały problem ze skuteczną grą i wynik czwartej kwarty to zaledwie 15 do 7. „Stalówka” wygrała bardzo pewnie, a po meczu trener Igor Milicić postanowił na gorąco przedyskutować z zawodnikami założenia taktyczne. Jak widać – zapowiedziana przez trenera praca nie kończy się z ostatnią syreną.
Mimo sporych osłabień po stronie Arki trzeba docenić solidną postawę zespołu. Święta koszykarze Arged BM Slam Stali Ostrów będą mogli spędzić w dobrych humorach. Do rywalizacji wrócą w poświąteczną niedzielę, gdy podejmą Polpharmę Starogard Gdański.
Polecany artykuł: