Policja po 4 nad ranem została wezwana do awantury na ulicy. Kłócić miała się para seniorów. Gdy policjanci pojawili się na miejscu - znaleźli ciało 57-letniej kobiety.
Reanimacja nie pomogła. Życia 57-latki nie udało się uratować. Ofiara miała m.in. uraz głowy zadane być może młotkiem.
Szybko wytypowano domniemanego sprawcę, którym miał być przyjaciel kobiety. Jego ciało - kilka godzin później - znaleziono w jego mieszkaniu pod Poznaniem.
Wstępne ustalenia wskazują, że popełnił samobójstwo.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura, która jednak nie ujawnia szczegółów.
Nam udało się dowiedzieć, że motywem zbrodni mogła być odrzucona miłość. A kobieta została zaatakowana w drodze do pracy.
Kilka godzina trwały czynności na miejscu zdarzenia. Przeprowadzono m.in. oględziny miejsca zbrodni - mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Zabezpieczono dowody i ślady. A także monitoring. Przesłuchano też pierwszych świadków.
Ciała obu ofiar fatalnej miłości zabezpieczono do sekcji, która wskaże dokładne przyczyny śmieci.