Prawda jest taka, że gdyby nie Steffen Thiemann, odnalezione po latach zapiski Bertolta Brechta i Waltera Benjamina zatytułowane „Morderstwo w szybie windy” , nie ujrzałyby światła dziennego.
Niemiecki artysta stworzył na ich podstawie specyficzny komiks kryminalny, który jednak kryje pewną niespodziankę.
Opowieść ta nie ma końca. Brakuje niejako trzech plansz. Ale to jest efekt zamierzony, ponieważ ten koniec, nigdy na dobrą sprawę nie został spisany. On się może wydarzyć w jakikolwiek sposób. Taki, jaki sam odbiorca sobie zaplanuje.
Mówi Maria Szeląg, dyrektor Centrum Kultury w Ostrowie.
Na „Morderstwo w szybie windy” składają się wyraziste czarno-białe ilustracje , bogate w detale, które podkreślają atmosferę pierwszej połowy XX wieku.
Ale to nie wszystko. Bo część wystawy jest poświęcona związanemu z Ostrowiem, znakomitemu jazzmanowi Krzysztofowi Komedzie.
Kiedy Steffen Thiemann był jesienią ubiegłego roku w Ostrowie ustalać szczegóły wystawy, zainteresował się postacią Komedy. I to zainteresowanie przerodziło się w kolejne prace, które oglądać możemy w Galerii PIK. To taki ukłon i uśmiech kierowany do naszego miasta.
Dodaje Maria Szeląg.
A prace niemieckiego artysty w Ostrowie oglądać można do 26 marca.