Na co dzień zajmują się czymś zupełnie innym. Jednak znajdują czas na swoją pasję, jaką jest kettlebell.
Sport, do którego trzeba mieć dużo siły. Bo konkurencja polega na podnoszeniu ciężaru - jak więcej razy w określonym czasie.
Ostrowianie trenują w kaliskim klubie, pod okiem wciąż aktywnego zawodnika, jak i trenera Roberta Jędrzejewskiego.
Dla nas jest to ogromny zaszczyt, ale i motywacja, bo gdzie trenować jak nie pod okiem najlepszego - mówi Agnieszka Dera.
Wiadomo uczeń zawsze musi doganiać mistrza, tak. A jak mamy trenera, który ma takie tytuły, takie osiągnięcia to jest co gonić, a przez co też my zaczynamy osiągać wyższe cele, no bo chcemy dogonić trenera - dodaje Krzysztof Laskowski.
A apetyt rośnie w miarę jedzenia! Już w czerwcu sportowcy wystąpią w Mistrzostwach Polski - 11 czerwca w Pruszczu Gdańskim i stają się poważnym zagrożeniem dla pozostałych rywali.
I chociaż oboje są bardzo skromni, to wiedzą czego chcą od tego sportu i wymagają od siebie coraz więcej.
Mamy duże chęci, mamy wspaniałego trenera, także tylko potrzeba nam wytrwałości - podsumowuje Agnieszka.
Pokonywania własnych osiągnięć z zawodów na zawody. A miejmy nadzieję, że sytuacja się unormuje i spotkamy się na podestach z tymi najlepszymi i z nimi będziemy rywalizować i z nimi wygrywać, bo to jest jednak najważniejsze w tym sporcie - mówi Krzysztof.
Ostrów Wielkopolski i Kalisz mogą pochwalić się wybitnymi zawodnikami w tej dziedzinie sportu - bo nie każdy z dnia na dzień staję się mistrzem.
Dla nich to pasja, która przerodziła się w styl życia i zachęcają każdego do spróbowania swoich sił w podnoszeniu keetli.