Na razie jednak muszą poczekać, bo klub czeka na swoje miejsce – czyli na koniec remontu stadionu przy Kusocińskiego - mówi trener "stalówki" Michał Walczak - Mamy mnóstwo telefonów od rodziców, jest duże zainteresowanie, jesteśmy w szoku, że tyle dzieci wybiera właśnie lekką atletykę. Oczywiście ludzie kojarzą Patryka Wykrotę, jego sukcesy bardzo pomagają w rekrutacji. Na pewno trudno by nam było popularnością rywalizować z piłką nożną czy koszykówką, a tu okazuje się, że właśnie dzieciaki chcą trenować u nas.
To będzie wymagało jednak nowej organizacji, a przede wszystkim trzeba poczekać na naszą siedzibę, bo remont stadionu zakończy się wiosną - dodaje trener - Przyszłościowo widzę to tak, że nasi wychowankowie przejmować będą te młodsze grupy. Już mamy chętnych, którzy właśnie skończyli studia, jak Patryk Wykrota, i chcą dalej z nami pracować również jako trenerzy. Oni odpowiedzialni by byli za rekrutację, prowadzenie tych najmłodszych grup, które potem trafiałyby coraz wyżej. Jak w profesjonalnym klubie.
Remont stadionu przy Kusocińskiego kosztować będzie prawie 30 milionów złotych. To będzie jeden z najnowocześniejszych lekkoatletycznych obiektów w Polsce.