sad

i

Autor: BŹ

Czy policjanci z Siedlec odpowiedzą za tortury? Drugi wyrok zapadnie jeszcze we wrześniu!

2020-09-18 12:23

Ciągle nie przyznają się do winy i wnoszą o zmianę wyroku. Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu zakończył się proces apelacyjny w głośnej sprawie policjantów z Siedlec, skazanych za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad zatrzymanymi, z których jeden, po tym wszystkim, popełnił samobójstwo. Ofiara to mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego. O sprawiedliwość i ukaranie winnych od lat walczą jego rodzice. [POSŁUCHAJ]

W lutym 2018 roku Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim skazał pięciu funkcjonariuszy na kary od roku do dwóch lat i dwóch miesięcy więzienia. W przypadku jednego ze skazanych - wykonanie zawiesił na 3 lata - pozostali dostali kary bezwzględnego więzienia.

Po apelacji - i obrony i prokuratury - dziś kolejny raz policjanci zaprzeczyli temu, że mieli kogokolwiek torturować.

Wielokrotnie podczas pierwszego procesu mówiliśmy, że jest nam przykro z powodu tego, co się stało, z powodu śmierci tego chłopaka. Ale nie czujemy się za tę śmierć odpowiedzialni. Nie zrobiliśmy nic złego. Owszem, byłem w pracy tego feralnego dnia, ale nie torturowałem nikogo. Dlatego nie czuję się winny. I proszę o uniewinnienie.

Nie ma naszej winy w tej tragedii! Nikogo nie torturowałem- mówi jeden z oskarżonych

Mówił podczas piątkowej rozprawy  jeden z oskarżonych.

Zdaniem obrońców - wciąż nie ma dowodów winy policjantów.

Zdaniem prokuratury - wszystkie zostały już przedstawione.

Jak to nie ma dowodów? SA! To zeznania samych pokrzywdzonych, to zeznania ich bliskich i znajomych. To w końcu opinie biegłych i lekarzy. Tych dowodów od początku obrońcy nie uznawali. Ale one są. I są wystarczające, by oskarżyć.

Dowody winy są! Mówi prokurator MARIAN KOSZUK

Mówi prokurator Marian KOSZUK.

A chodzi o wydarzenia z sierpnia 2012stego roku. Wtedy doszło do napadu na jubilera i zatrzymania rabusiów. Wśród nich był młody chłopak z Ostrowa, który wkrótce po przesłuchaniach w komendzie w Siedlcach - popełnił samobójstwo. Rodzice do dziś nie potrafią wybaczyć - jak mówią - oprawcom, którzy mieli syna torturować.

To jest nasz sprzeciw przeciwko torturom policji! Przeciwko temu, co zrobili Jędrzejowi! I jego niepotrzebnej śmierci. Mówimy to w imieniu wszystkich ofiar tortur policji. Zło, które w Siedlcach spotkało naszego syna musi zostać ukarane!

Mój syn był torturowany! MÓWIMY STOP torturom w policji! Mówi ojciec Jędrzeja

Mówi ojciec ofiary.

Wyrok sąd w Kaliszu ogłosi 29 września.

Mały manat urodził się we Wrocławiu