Prokuratura na razie nie udziela szczegółowych informacji.
Wiemy, że trwa drobiazgowe sprawdzanie zasobów szpitala. Trzeba dokładnie policzyć to, co jest w papierach i porównać ze stanem faktycznym.
Na ten moment nikt nie usłyszał zarzutów.
Postępowanie prowadzone jest w kierunku złamania ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Bo zginęły leki narkotyczne.
Przeczytaj także:
Narkotykowa szajka rozbita. Ogromna akcja CBŚP