To asystenci mają wiedzę, o rodzinie i wiedzą jak do niej dotrzeć - mówi Krystyna Kois - Jaźwiec, dyrektor ośrodka: Chodzi o to, by osiągnąć najlepszy efekt, czyli pomóc w rozwoju dziecka, nie odłączając go od jego środowiska. W większości przypadków to się udaje, ale zdarzają się też porażki. Kiedy wszystko zawodzi i okazuje się, że jedynym rozwiązaniem, również dla bezpieczeństwa dzieci, jest oddanie sprawy do sądu, który decyduje o przyznaniu pieczy zastępczej.
W MOPS stworzony jest dział wsparcia rodziny, w którym pracują asystenci rodzin i pracownicy socjalni.