Kaletnictwo to ręczna praca ze skórą. W Grabowie nad Prosną od niedawna działa warsztat Kamila Machuły, który zna się na tym jak mało kto ;)
Tworzy paski, torebki i różne dodatki ze skóry - wszystko ręcznie, z dużą dokładnością.
Wzięło się to z chęci posiadania customowego siedzenia do motocykla. Nikt nie chciał, bądź też nie potrafił mi zrobić tego tak, jak to sobie wymarzyłem. Zacząłem drążyć różne strony internetowe, głównie amerykańskie, gdyż w Polsce wtedy - te 15 lat temu - było to bardzo mało popularne, takie tłoczenie w skórze artystyczne. Na bazie filmików zacząłem się tego uczyć, kupować różne narzędzia i tak zrobiłem sobie ten pierwszy fotel, później dla znajomego, później jakiś portfelik i tak to się rozkręciło, że dłubię przez te ponad 15 lat i jest coraz lepiej - mówi Kamil Machuła.
Dziś do jego pracowni trafiają przeróżne przedmioty i pomysły. Do Kamila przychodzą ludzie z rzeczami, których nie da się naprawić domowym sposobem - od starych pasków, przez walizki, po ... pas transmisyjny do krajzegi!
W pierwszych tygodniach po otwarciu warsztatu naprawiałem dosłownie wszystko - torebki, buty, różne drobiazgi. Czasem ktoś wpada tylko po to, żeby zrobić dziurkę w pasku, bo nie ma wykrojnika. A ja robię to od ręki - mówi kaletnik.
Zdarzają się też prawdziwe wyzwania.
Pamiętam taką historię z firmą GAME OVER z Lisich Jam. Szef tej firmy miał totalnie szalony pomysł - chciał, żeby cały motocykl był oklejony skórą i wytatuowany. Ja zajmowałem się bocznym koszem - pojechałem z pełnym autem skór, każdy element trzeba było dociąć, okleić od zewnątrz i od środka. Potem to wszystko było tatuowane. Dodatkowo zrobiłem siedzenie i inne detale. Tydzień wyjęty z życia, ale efekt był naprawdę niesamowity - wspomina Kamil.
Kamil nie ukrywa, że to, co robi, sprawia mu ogromną frajdę.
Dla mnie to jest sposób na życie. Lubię tu siedzieć, w tej mojej tzw. szopie, między tymi dechami. Puszczam sobie muzykę i lubię tę skórę ciąć, ją obrabiać. Ja tego sztuką bym nie nazwał, ponieważ jest to mechaniczne wycinanie skóry, obszywanie. To bardziej rzemiosło, kwestia wyuczenia, jak wszystkiego - dodaje kaletnik.
Posłuchajcie całej rozmowy z Kamilem Machułą - i ... poznajcie świat kaletnictwa od środka!