Nie mogliśmy złapać rytmu na zmianę w obronie i ataku – mówi trener Andrzej Urban – Nie potrafiliśmy wypracować znacznej przewagi, co wykorzystał zespół z Gliwic. Jest mi bardzo przykro, jestem strasznie zły na to, szczególnie ze względu na kibiców, których przyjechało tu tak wielu. Przepraszamy, że nie mogliśmy im dać takiej jakości, jaką oni dali nam.
Mamy jeszcze kilka spotkań i musimy nadal wierzyć w siebie, choć to dziś trudne – dodaje kapitan Damian Kulig - Zagraliśmy kilka bardzo dobrych meczów i wiemy, że stać na dużo więcej.
Kolejny mecz Stalówka rozegra u siebie -już w sobotę podejmować będzie Arkę Gdynia. Start o 15.30.