I dyrekcja szpitala, i kierownictwo oddziału są zgodne- to obecnie jeden z najnowocześniejszych tego typu oddziałów w Wielkopolsce. Modernizacja została sfinansowana ze środków Powiatu Ostrowskiego. Prace trwały kilka miesięcy.
Z powodu zagrożenia koronawirusem- oficjalne przekazanie symbolicznych kluczy do placówki odbyło się w okrojonym składzie przed budynkiem szpitala. Jakie czasy- takie uroczystości - mówił starosta ostrowski Paweł Rajski, który jednak nie krył dumy z tej inwestycji. Zresztą nie pierwszej i nie ostatniej prowadzonej w podległym powiatowi szpitalu.
To kolejny powód do dumy, bo jest to chyba trzynasta duża inwestycja, zrealizowana w szpitalu. Przez dekadę zainwestowaliśmy tutaj około 100 mln złotych w różne miejsca. Tym razem jest to oddział, na którym rozgrywają się różne dramaty. Jedne pacjentki oczekują dziecka inne je tracą. Warunki, w których przyszło im czekać były delikatnie mówić nie były najlepsze. Stąd decyzja o remoncie.
Remont oznacza jednak mniej łóżek. Teraz jest ich 27. Było 36.
Ale sale są nowoczesne, komfortowe. W każdej jest toaleta. Jest też wiele nowego- nowoczesnego sprzętu - mówi kierownik oddziału Tomasz Gostomczyk.
Mamy rozwiązania, jakimi inni nie mogą się pochwalić. M.in. salę intensywnego nadzoru pooperacyjnego z prawdziwego zdarzenia, nowoczesny system nadzoru nad pacjentką jeśli chodzi o monitorowanie ciąż zagrożonych, pokoje wyposażone w węzły sanitarne oraz klimatyzację.
Rocznie na ostrowską ginekologię trafia około 4 i pół tysiąca kobiet z całego regionu, ale też spoza Wielkopolski. Odbieranych jest około 2 tysięcy porodów. Wykonywanych ponad 3 tysiące zabiegów i operacji.
Na oddziale pracuje 11 lekarzy i ponad 50 położnych.