Remont tego mostu – w ciągu drogi krajowej nr 36 – wzbudził ogromne emocje zanim jeszcze ruszył. Bo ta inwestycja oznacza wielomiesięczne utrudnienia dla kierowców. Zarządcy firm i mieszkańcy domów przy tej drodze już obliczyli, że objazdy oznaczać dla nich będą nawet 50 kilometrów dodatkowej jazdy dziennie. Bo na czas remontu most będzie zamknięty. Miejski Zakład Komunikacji wprowadził też zmiany w kursowaniu autobusów – przede wszystkim linii P.
Piesi i rowerzyści mają mieć trochę lepiej, bo obok mostu ma zostać położona kładka.
Ale - pewnie i po protestach – zmieniono czas rozpoczęcia prac – na 8 kwietnia.
Odpowiedzialna za inwestycję jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i to ona wykłada ponad 1,5 miliona złotych na ten cel.
Remont jest niezbędny, most trzeba odnowić i wzmocnić.
Zgodnie z harmonogramem – prace powinny się zakończyć najpóźniej we wrześniu.
Polecany artykuł: