Sprawa ujrzała światło dzienne w grudniu ubiegłego roku. Wtedy trener został zatrzymany.
Zdaniem prokuratury miał przez 11 lat wykorzystywać jednego z zawodników. Pierwszy raz, gdy chłopak miał 10 lat.
Podczas śledztwa 57-letni mężczyzna nie przyznał się do winy.
W marcu tego roku do Sądu Rejonowego w Ostrowie trafił akt oskarżenia. Dwa miesiące później ruszył proces.
Sąd - z powodu delikatnej materii, na wniosek stron, wyłączył jawność. Wiemy jednak, że podczas ostatniej rozprawy we wrześniu przedłużył o kolejne trzy miesiące areszt dla Pawła R., który zresztą jest w nim od prawie 10 miesięcy.
Grozi mu do 12 lat więzienia.
Polecany artykuł: