ogień

i

Autor: pixabay

pożar

Ostrów. Ogromny pożar w Tarchałach Małych. Rodzina straciła dorobek życia

2024-01-27 22:22

Straty na pewno będą ogromne. W sobotę doszło do pożaru domu jednorodzinnego w Tarchałach Małych pod Ostrowem Wielkopolskim. Na szczęście nikt nie został ranny, ale pięcioosobowa rodzina straciła cały dobytek. Sąsiedzi i parafia już organizują pomoc.

Straż wezwanie dostała w sobotę przed godziną 16.00. Akcja trwała do późnych godzin wieczornych. Pożar gasiło ponad 40 strażaków.

- Zgłoszenie pojawiło się o 15:48 – powiedział nam dyżurny PSP w Ostrowie Wielkopolskim. - Na miejscu okazało się, że pożar jest już rozwinięty. W ogniu był dach budynku mieszkalnego. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu prądów wody. Na miejscu pracowało 13 jednostek PSP i OSP - dodał.

Na szczęście nikt w pożarze nie ucierpiał, ale rodzina straciła dach nad głową. Do spalonego domu na razie nie można wchodzić. Rodzina znalazła schronienie u bliskich.

Na razie nie wiadomo co było przyczyną powstania ognia.

Sąsiedzi i parafia już organizują pomo.

Na miejscu pożaru pojawiły się władze gminy Odolanów. A z pomocą ruszają już sąsiedzi i parafia poszkodowanej rodziny. - Już w niedzielę zbiórka "z tacy" zostanie przekazana na rzecz poszkodowanych – informuje na swoim facebookowym profilu parafia w Wierzbnie.

Szczęść Boże!

W związku z tragicznym pożarem na terenie naszej parafii, w Tarchałach Małych, mam propozycję, żebyśmy jako wspólnota parafialna pomogli Rodzinie, która straciła cały swój dobytek i w jutrzejszą (28.01.) oraz przyszłą (04.02.) niedzielę ofiary składane na tacę przeznaczyli dla Nich

Jeżeli ktoś chciałby też pomóc rzeczowo (np. ubraniami) to Rodzina ma trójkę dzieci, chłopców w wieku: 11-lat i 3-letnich bliźniaków... można przynieść do zakrystii kościoła, albo zawieźć do Pani Sołtys w Tarchałach Małych. Bądźmy solidarni, pomóżmy w trudnych chwilach, proszę! ks. Łukasz – czytamy.

Zbiórka dla pogorzelców ruszyła też w internecie. Szczegóły znajdziecie TUTAJ

Dokładne przyczyny pożaru wyjaśni policyjne dochodzenie. Zapewne potrzebna będzie opinia biegłego.

Pożar Fabryki Lloyda w Bydgoszczy