O szczegółach poinformowano podczas porannej wideokonferencji zorganizowanej w Starostwie Powiatowym w Ostrowie. Wiadomo, że chłopak czuje się dobrze i jest leczony w domu. Wiadomo też, że wirus "przywiózł" z Austrii. Zaraz po powrocie sam niejako poddał się kwarantannie i ograniczył kontakty. Nie miał gorączki ani kaszlu. Ale miał kłopoty ze zmysłem smaku i z węchem. I to nakierowało inspektorów Sanepidu, bo podobne objawy miała Minister Zdrowia Wielkiej Brytanii i stamtąd są doniesienia, że koronawirus może takie dawać sygnały.
Są to skąpe objawy, zupełnie niezwiązane z kaszlem czy wysoką gorączką czy z kaszlem i dusznościami. Są to objawy związane z niewydolnością zmysłu smaku i zmysłu węchu. I tu mieliśmy taki przykład.
Mówi Andrzej Biliński, szef Sanepidu w Ostrowie.
W związku z zarażeniem 17 -latka - kwarantanną domową objęto 5 członków jego rodziny. Kolejne osoby z kontaktów są pod nadzorem epidemiologicznym.