Dramat naszych wschodnich sąsiadów trwa już trzy tygodnie. To czas, kiedy Polacy - i nie tylko - okazali i okazują ogromne wsparcie dla uciekających przed wojną Ukraińców.
Są zbiórki, są charytatywne koncerty i mnóstwo dobrego serca.
Ale niestety są już te przypadki "zarabiania" na wojnie.
Fałszywe linki do zbiórek, czy próby wykorzystania Ukraińców. Dlatego policja apeluje o ostrożność.
Jeśli chcemy pomóc róbmy to z głową - mówi Małgorzata Michaś, rzeczniczka KPP w Ostrowie Wielkopolskim. - Najlepiej robić to za pomocą sprawdzonych fundacji czy stowarzyszeń.
Nie należy klikać w nieznane linki, które pojawiają się w internecie, albo trafiają do na nas na mailowe skrzynki czy na telefony.
To może być próba wyłudzenia danych, pieniędzy albo zawirusowania komputera.
Emocje związane z pomocą uchodźcom są ogromne i w tym wszystkim nie trudno zapomnieć o rozsądku. I oszuści na to liczą. Nie dajmy się im.
Pomagać zawsze warto.
Trzeba jednak być ostrożnym, by nie paść ofiarą oszustów.