Jak mówią naukowcy, tak sucho nie było dawno. I nawet ostatnie opady deszczu sytuacji nie ratują. Dlatego tak ważne jest to, jak wodę będziemy używać. A w zasadzie...jak będziemy ją oszczędzać. I jakie inne kroki podejmiemy, by pokonać ten kryzys. Albo przynajmniej z problemem się zmierzyć.
Zresztą wyboru nie ma. Trzeba działać.
I dlatego radny miejski Ostrowa, Jakub Paduch z Kolacji Obywatelskiej, wystosował apel do ...mieszkańców swojego rodzinnego miasta, w którym prosi o MĄDROŚĆ i rozsądne działania.
Proszę o to by, nie kosić trawy, a jeśli już to minimum na wysokość 10 centymetrów, bo wiadomo,że wyższa trawa dłużej trzyma wodę. Mówiąc najprościej. Warto też zbierać deszczówkę, budować ogrody deszczowe. Warto także zastanowić się nad sadzeniem drzew i roślin takich gatunków, które najlepiej zatrzymują wodę. A już - na koniec- warto jesienią nie grabić liści. Tylko zostawić, bo dłużej trzymają wilgotność.
Mówi radny Paduch.
Oszczędzanie wody jest mega ważne. Ale równie ważne jest to, by tej wody trochę jednak użyczyć naszym "mniejszym braciom". Dlatego radny prosi także o to by - zostawiać miseczki z wodą dla owadów, ptaków czy jeży.
Jakub Paduch chce, by miasto także stosowało się do tych zasad i na przykład - nie kosiło trawy - jeśli nie ma takiej bezwzględnej konieczności. I postawiło na oszczędzanie wody przy pielęgnacji miejskiej zieleni. Na ile jest to możliwe.
A na najbliższe sesji radni Ostrowa mają zająć się uchwałą dotyczącą dopłat do małej retencji.
Polecany artykuł: