Michał Grzesiak to jeden z najbardziej utytułowanych sportowców w Ostrowie Wielkopolskim, Mistrz Polski, Mistrz Europy, Mistrz Świata... a tytułów i nagród jest jeszcze więcej.
Bardzo skromny i po prostu - normalny.
Planów do końca roku jest sporo, sporo wydarzeń sportowych i walk, które będzie trzeba wygrać.
A już w weekend otwarte Mistrzostwa na Litwie, w których weźmie udział.
Są to Mistrzostwa Łotwy otwarte i każda narodowość może przyjechać i powalczyć. Przygotowania idą dobrze, bo byliśmy w Zakopanym na obozie, także forma kondycyjna jest na pewno dobra, zobaczymy jak przeciwnicy postawią warunki, bo to będzie najprawdopodobniej turniej. Później mamy Mistrzostwa Polski w Mińsku Mazowieckim, 9-11 września, później w listopadzie Mistrzostwa Europy i pod koniec roku walka zawodowa, najprawdopodobniej w Szczecinie, ale to nie jest jeszcze potwierdzone - mówi Michał Grzesiak.
Sport to jego pasja, praca i sposób na życie. Stara się zarazić tym innych młodych ludzi, ale też tych nieco starszych, prowadząc dla nich zajęcia. Pomaga również młodzieży, w trudnym okresie, bo jak sam twierdzi - lepiej wybrać sport, niż zniszczyć sobie życie.
Pomimo tylu sukcesów, które już ma na swoim koncie i tego, że już nikomu nie musi nic udowadniać - wciąż walczy.
Tytuły, gloria i chwała go nie zmieniły i nadal jest, po prostu Michałem.
Otrzymuje ogromne wsparcie od kibiców, a jego fani czekają na kolejne występy.
My kibicujemy i trzymamy kciuki za każdą walkę i czekamy, aż wróci z kolejnym trofeum, tym razem z Łotwy!