To też sprawdzenie dla trenerów, którzy chcą obejrzeć nas, czy dobrze pracujemy w klubach, czy wykonujemy polecenia, jakie nam zostawili po ostatnim zgrupowaniu. Sprawdzają naszą formę, głowę i stan fizyczny przed mistrzostwami, aby ewentualnie jakieś szlify zrobić. Nasi trenerzy trzymają rękę na pulsie jeśli chodzi o czołówkę światową kickboxingu i trochę zmieniamy nasze nawyki, które już mogli poznać przeciwnicy - mówi Michał Grzesiak.
Mamy przygotowanie typowo motoryczne, jeśli chodzi o trening siłowy, obwodowy, szybkościowy. Teraz będzie stawianie głównie na szybkość i sparingi. To są najważniejsze aspekty przed samymi startami. Ważne, by nie złapać żadnych kontuzji, nie zrobić czegoś głupiego. Tydzień przed zawodami nie robimy ostrych sparingów, bo jesteśmy narażeni na urazy. Łapiemy świeżość i głód tych walk - dodaje Michał Grzesiak
Mistrzostwa Europy w Turcji potrwają od 11 do 21 listopada. Jako patron medialny Radio Eska trzyma kciuki za Michała Grzesiaka.