Najwięcej - ponad 123 miliony złotych miasto wyda na oświatę. W tym jest niespełna 50 milionów państwowej dotacji. Na drogi i transport są w projekcie ponad 33 miliony, a na pomoc społeczną ponad 26 milionów złotych.
Inwestycje to ponad 49 milionów, z czego duża część to pożyczka z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa.
To jest wyjątkowo trudny budżet. Tak naprawdę dochody pozostają niewiadomą, bo nikt nie jest w stanie przewidzieć skutków epidemii.
Ale my się nie poddajemy.
W dobrym momencie wzięliśmy pożyczkę z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, dzięki której na inwestycje w mieście w 2021 roku możemy wydać prawie 50 milionów. Gdyby nie było pieniędzy z EBI, to moglibyśmy przeznaczyć na ten cel jedynie 11 milionów.
Projekt budżetu zakłada utrzymanie miejskich programów wsparcia: becikowe, stypendia, dotacje na wymianę pieców, wsparcie dla ogrodów działkowych.
Spory udział w zarządzaniu miastem będą mieli ostrowianie. To oczywiście Ostrowski Budżet Obywatelski i Lokalna Inicjatywa, na które przeznaczymy pieniądze w 2021 roku - analogicznie - milion i 500 tysięcy złotych.
Szczegóły projektu budżetu Ostrowa na 2021 rok.
Dochody – 348 045 735 złotych
w tym:
wpływy z podatków PIT – 85 557 598 zł
podatek od nieruchomości – 54 446 731 zł
subwencja oświatowa – 49 918 252 zł
Wydatki – 372 043 391 zł
w tym m.in.:
oświata – 123 632 087 zł
drogi i transport – 33 888 732 zł
rodzina – 91 426 918 zł
gospodarka komunalna i ochrona środowiska – 40 139 725 zł
pomoc społeczna – 26 522 882 zł
kultura fizyczna – 12 580 637 zł
Zadłużenie miasta na koniec 2021 roku ma wynieść 109 000 000 zł.
Będzie to w głównej mierze spłata wcześniejszych zobowiązań. Miasto chce je spłacać ze środków własnych.
Z projektem teraz zmierzą się radni miasta.
I to oni, podczas sesji w grudniu, zdecydują o tym, jak faktycznie wyglądać będzie budżet Ostrowa w przyszłym roku.