Diecezja kaliska wydała dziś specjalne oświadczenie w tej sprawie.
Zgodnie z nim - Arkadiusz H. został uznany przez kościół winnym zarzucanych mu czynów i nałożono na niego karę wydalenia ze stanu duchownego.
Ksiądz H. może się jeszcze od tej decyzji odwołać.
Nie ma natomiast jeszcze stanowiska diecezji kaliskiej w sprawie odszkodowania, jakie ta ma zapłacić jednemu z pokrzywdzonych przez księdza H. ministrantów. Sąd cywilny w Kaliszu orzekł 300 tysięcy złotych zadośćuczynienia - za to, że diecezja przez lata kryła księdza H. i jego czyny.
Ks. Arkadiusz H., w wyniku przeprowadzonego postępowania kanonicznego, został uznany winnym zarzucanych mu czynów oraz nałożono na niego karę wydalenia ze stanu duchownego. Od podjętej decyzji przysługuje mu prawo złożenia rekursu zgodne z kanonami 1734 – 1737 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Przed upublicznieniem, decyzja sądu kościelnego została przekazana osobom, których świadectwa doznanej krzywdy stały się podstawą do wydania wyroku skazującego i wymierzenia kary - informuje na stronie diecezji Ks. Michał Włodarski, rzecznik prasowy diecezji kaliskiej.
Ksiądz Arkadiusz H. to antybohater filmu braci Sekielskich "Zabawa w chowanego". Miał skrzywdzić wielu chłopców.
Prokuratura część spraw z powodu przedawnienia umorzyła. Do sądu trafiła jedynie sprawa braci Pankowiaków.
Ksiądz H. przyznał się do winy i przeprosił - ale zrobił to dopiero przed Sądem Rejonowym w Pleszewie, który za czyny wobec braci skazał go na więzienie. Ale Sąd Okręgowy w Kaliszu umorzył postępowanie - bo uznał, że i w tym przypadku sprawa się przedawniła.
Sąd cywilny w Kaliszu - w maju tego roku - orzekł wobec jednego z braci Pankowiaków zadośćuczynienie w wysokości 300 tysięcy złotych plus odsetki. Zapłacić ma diecezja, która miała czyny księdza H. tuszować.
Decyzja sądu cywilnego nie jest prawomocna. Na razie diecezja nie wydała oświadczenia - czy będzie się od niej odwoływać.