Przygotowania do festiwalu ruszyły już w styczniu. Pierwsi goście zostali już zaproszeni. Na początku kwietnia mieliśmy poznać ich nazwiska i szczegóły programu festiwalu. ALE koronawirus zmienił wszystko. Choć do muzyczno-filmowego święta zostały jeszcze dwa miesiące- już teraz trzeba było zrezygnować z ogranizacji w planowanym terminie.
Nie była to łatwa decyzja. Ale nie wiemy do kiedy potrwa walka z koronawirusem. Być może już w maju się to wszystko uspokoi, ale -po pierwsze nie mamy gwarancji, a po drugie- w tej chwili trzeba by było podpisywać wszystkie umowy i uzgadniać szczegóły. A to nie jest możliwe. Nikogo nie możemy narażać. Dlatego zapadła decyzja, że w planowanym terminie festiwal się nie odbędzie.
Mówi Sebastian Górski, wiceprezydent Ostrowa.
ALE- miasto liczy, że jesienią uda się - choć na trzy dni- spowodować, że Ostrów będzie stolicą muzyki filmowej.
Zależy nam na tym, by wręczyć nagrody, by się spotkać, by posłuchać dobrej muzyki i pooglądać dobre, polskie kino. Dlatego staramy się, żeby - choć w bardzo skróconej wersji, ale jednak festiwal w tym roku się odbył. Liczymy, że uda się to zrobić w listopadzie.
Dodaje Sebastian Górski.
Medialnym partnerem festiwalu od lat jest RADIO ESKA.
