Chciałoby się rzec - pierwsze koty za płoty.
Pierwszy trening z nowym trenerem Kimem Rasmusennem za szczypiornistami Arged Rebud KPR Ostrovii. Duńczyk zastąpił Macieja Nowakowskiego, który po ostatnich porażkach drużyny oddał się do dyspozycji zarządu klubu, a ten rozwiązał z nim umowę.
W czwartek zawodnicy po raz pierwszy spotkali się na boisku z nowym szkoleniowcem, który zapowiada ciężką pracę także w sferze mentalnej.
Obejrzałem wiele meczów tej drużyny. Fizycznie zespół wygląda dobrze. Mamy skład, złożony z zawodników, z których każdy może dać coś tej drużynie. Moim zadaniem będzie teraz tak poukładać grę, by wykorzystać do maksimum umiejętności każdego z graczy dla dobra zespołu. Musimy skupić się także na stabilizacji gry przez pełne 60 minut. Mecz nie trwa 30 minut, tylko 60. Ten zespół grał naprawdę dobrą piłkę ręczną. Zdarzały mu się jednak zbyt duże wzloty i upadki podczas meczu. Ważna będzie praca w sferze mentalnej. Bo niektóre mecze zespół przegrywał "w głowie". Nawet w zwycięskim meczu z Azotami Puławy zobaczyłem dwa oblicza tej drużyny. Rewolucji jednak nie przewiduję.
![KIM RASMUSSEN](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dKVz-g3fw-DEEc_kim-rasmussen-664x442-nocrop.jpg)
i
Mówi nowy trener i dodaje, że cel drużyny się nie zmienia - to gra w play-off.
Druga runda ruszy w lutym. Na początek KPR spotka się z liderem tabeli Orlen Wisłą Płock.
Medialnym partnerem ostrowskiej drużyny jest Radio Eska.
![kpr](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-eB3j-LHJg-RMQA_kpr-664x442-nocrop.jpg)
i
Polecany artykuł: