Nastroje są bojowe, bo to już praktycznie walka o grę w play-offach.
Na wyjeździe o kolejne ligowe punty dziś zawalczą szczypiorniści Arged Rebud KPR Ostrovii.
Do Piotrkowa jedziemy zawalczyć o trzy punkty. Wiemy jako to jest ciężki przeciwnik. Jest naszym sąsiadem w tabeli. Wiemy jak mecz, który graliśmy we wrześniu wyglądał. Że pierwsza połowa była pod nasze dyktando, a potem chwila naszej dekoncentracji i ostatnie minuty o wszystkim decydowały. Teraz nie może być błędów. Musimy przywieźć do Ostrowa trzy punkty.
Mówi nam trener ostrowskich ręcznych - Maciej Nowakowski.
- Po ostatnich dwóch porażkach - trzeba było wziąć głęboki oddech i zaplanować kolejne mecze tak, by wygrać - dodaje skrzydłowy KPR-u- Bartłomiej Tomczak.
Po ostatnich porażkach dużo rozmawiamy, analizujemy naszą grę. O szczegółach nie będę mówił. Fajnie, że jest jeszcze szansa do poprawy. Atmosfera u nas zawsze była dobra, jesteśmy zgraną paczką, która chce wygrywać.
Początek dzisiejszego starcia w Piotrkowie o 20.00. Mecz do zobaczenia w telewizji - na jednym z kanałów sportowych.
Natomiast ostatni mecz przed przerwą ostrowianie rozegrają u siebie w poniedziałek 18. grudnia.
Podejmować będą czwarte obecnie w tabeli Azoty Puławy.
Kciuki za KPR trzyma Radio Eska.